Listopad
- Haiku
Za oknem ciemno.
Listopadowa noc
szybko zapada.
Na moście w Avignon
Najciekawsze jest to
czego nie widać
smak
ciemności jest
tańczącą
ciszą we mgle
Na
moście w Avignon
cisza
otwiera usta
bezgłośnie
śpiewając
o
drugim brzegu
mostem
uciętym
Drugi
brzeg czeka
na
tańczących
wśród
nich ja czekam
na
swoją kolej
kiedyś
pofrunę i spotkam
tych
odważnych
(wrzesień
2018)
Chłodem
Listopadowy
chłód
zatarł
obraz gorącego lata
Pamięć
drzew szpitalnych
podzielonych
żaluzjami
na segmenty
i
ludzkiego ciała
podzielonego
między życie
i
śmierć
Jednoczesne
doświadczenie
niezrozumiałej
wielowymiarowości
Krew
kapie w kroplówce
miarowo
sprawiając
wrażenie skuteczności
Świetlówki
odbijają się
w
źrenicach
spojrzenie
znika za żaluzjami łez
w
nieodwracalny proces
październik
2018
Śmierć
życzliwa
Jest
delikatną damą
łaskawą
Zakręci
się przez moment
tyle
co zawrót głowy
muśnięciem
zatrzyma życie
Obserwator
zrozumie
prośbę
ciała
życzliwie
ją powita
i
zamknie oczy delikatnie
bo
ten obraz już nie dla niego
A
ty prosisz
chodź
miła weź co twoje
i
odejdź daleko
Zapomnij
o mnie
na
jakiś czas
październik
2019
Sen
Był
sen
zapodział
się gdzieś
w
drodze do innej głowy.
Wpadł
do wiadra smutku
oszołomiony
a
przecież miał w programie
taniec
śmierci na jeziorze
Z
wachlarza efektów
wybrał
wiatr
zwołując
nim umarłych.
Zdziwieni
wiotko tańczyli
na
lodowej tafli
w
nokturnie lodowym
zrodzonym
ze smutku.
Szuwary
szeleszcząc rytmicznie
kołysały
się płacząc
diamentami
staccato
listopad
2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz