Niby nic...a może jednak coś w tym jest? Nawet jeśli jest to odrobina, to już dobrze, bo to znaczy, że warto było.
piątek, 20 marca 2015
ilustracje
Dzisiaj zakonczyłam rysowanie!!!! Koniec poprawek!! Ryzykuję, trudno, lepiej nie potrafię, a Wydawnictwu daje prawo nawet do ich odrzucenia, albo zminimalizowania.
2 komentarze:
Z niecierpliwością czekam na książkę. Ilustracje przepiękne. Takie pamiętam z bajek mojego dzieciństwa. Powodzenia!
Dzięki Bożko! Postaram się!
Prześlij komentarz