niedziela, 8 maja 2022

Nowe limeryki

 

Limeryki francuskie

 

Francuz – markiz w epoce baroku

prawie nie schodził z szezlonga od roku.

Jadł tylko to co zielone,

za nic miał pyszne mielone,

aż mu wyrósł szparag w kroku.

***

 

Pewien Francuz w czystej postaci,

wiedząc, że właśnie zdrowie stracił,

chcąc wyleczyć swą podagrę,

jadł przez tydzień samą Viagrę

i właśnie park sztywnych wzbogacił.

***

 

Maria Antonina – królewska delfina

koniecznie chciała urodzić syna.

Lecz Ludwik szesnasty

okazał się zbyt ciasny

na jej urodziwe intymnia.

***

 

Ktoś w Paryżu się zalecał.

Cel szlachetny mu przyświecał,

lecz przyrząd miał zwisły

jak ogórek skisły.

Skończyło się na drapaniu po plecach.

***

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Limeryki językowe

 

Jedna laska z czeskiej Pragi

była języczkiem u wagi.

Lecz się nagle okazało

że ciału jej było mało,

w życiu erotycznym, rozwagi.

***

 

Pewien złośnik z Chełmża

w złości swej się nadwyrężał.

Dumny ze swej elokwencji,

język jego w konsekwencji

zamienił się w język węża.

***

 

Trzy matrony z miasta Ryki

wzięły czwartą na języki.

W oczy kłuła jej uroda.

Ta zaś będąc piękna, młoda

za nic miała ich przytyki.

***

 

Pewna Niemka z wyspy Rugii

miała jęzor bardzo długi.

Nawet w mroźne dni paplała,

wszystkie plotki powielała,

aż jęzor przymarzł do framugi.

***

 

Szpieg związany z Kaszubami

trzymał język za zębami.

Lecz gdy mu wypadły zęby

za sprawą niemytej gęby,

kłapał już tylko dziąsłami.

***

 

 

Limeryki  na słowo „Ciekawostka”

 

     

W Sopocie pewnego gostka

trafiła taka ciekawostka:

na jego oświadczyny

usłyszał od dziewczyny:

Nie wyjdę za niedorostka!

***

 

Poobijana panna z Przymostka

 dla której seks to ciekawostka,

szukała swobodnego pana

od północy do rana,

aż znalazła go… psiakostka!!

***

 

Pewnemu panu spod Brzostka

wykwitła na kuśce krostka.

Patrzył ma nią zdumiony

- to przecież nie od żony!

Skąd więc taka ciekawostka ?

***

 

Limeryki na słowo „przecinek”

 

Kiedyś klient jadł botwinę

i wpadł mu do zupy przecinek’

Głowił się biedak i głowił,

bowiem to prawie część mowy,

lecz zjadł go obrawszy z łupinek.

***

 

 

 

 

 

 

Jako książkowy składnik ze słownika

spytał przecinek średnika:

- Dlaczego on nie ma tej kropki

choć jest rezydentem stopki,

i co z tego wynika?

***

 

Wysłuchiwał lingwista przecinkowe żale,

że ludzie nie umieją stosować go wcale.

Piszą z „bykami”w tekście,

jak rodzynkami w cieście.

To się nie mieści w pale!

***

 

Pewien aktywista z miasta Barlinek

miał przyrządzik mały jak przecinek.

Dłubał nim sobie jak palcem

w cieście z dużym zakalcem

i nie startował do dziewczynek.

Brak komentarzy: