Limeryki francuskie
Francuz – markiz w epoce baroku
prawie nie schodził z szezlonga od roku.
Jadł tylko to co zielone,
za nic miał pyszne mielone,
aż mu wyrósł szparag w kroku.
***
Pewien Francuz w czystej postaci,
wiedząc, że właśnie zdrowie stracił,
chcąc wyleczyć swą podagrę,
jadł przez tydzień samą Viagrę
i właśnie park sztywnych wzbogacił.
***
Maria Antonina – królewska delfina
koniecznie chciała urodzić syna.
Lecz Ludwik szesnasty
okazał się zbyt ciasny
na jej urodziwe intymnia.
***
Ktoś w Paryżu się zalecał.
Cel szlachetny mu przyświecał,
lecz przyrząd miał zwisły
jak ogórek skisły.
Skończyło się na drapaniu po plecach.
***
Limeryki językowe
Jedna laska z czeskiej Pragi
była języczkiem u wagi.
Lecz się nagle okazało
że ciału jej było mało,
w życiu erotycznym, rozwagi.
***
Pewien złośnik z Chełmża
w złości swej się nadwyrężał.
Dumny ze swej elokwencji,
język jego w konsekwencji
zamienił się w język węża.
***
Trzy matrony z miasta Ryki
wzięły czwartą na języki.
W oczy kłuła jej uroda.
Ta zaś będąc piękna, młoda
za nic miała ich przytyki.
***
Pewna Niemka z wyspy Rugii
miała jęzor bardzo długi.
Nawet w mroźne dni paplała,
wszystkie plotki powielała,
aż jęzor przymarzł do framugi.
***
Szpieg związany z Kaszubami
trzymał język za zębami.
Lecz gdy mu wypadły zęby
za sprawą niemytej gęby,
kłapał już tylko dziąsłami.
***
Limeryki na słowo „Ciekawostka”
W Sopocie pewnego gostka
trafiła taka ciekawostka:
na jego oświadczyny
usłyszał od dziewczyny:
Nie wyjdę za niedorostka!
***
Poobijana panna z Przymostka
dla
której seks to ciekawostka,
szukała swobodnego pana
od północy do rana,
aż znalazła go… psiakostka!!
***
Pewnemu panu spod Brzostka
wykwitła na kuśce krostka.
Patrzył ma nią zdumiony
- to przecież nie od żony!
Skąd więc taka ciekawostka ?
***
Limeryki na słowo „przecinek”
Kiedyś klient jadł botwinę
i wpadł mu do zupy przecinek’
Głowił się biedak i głowił,
bowiem to prawie część mowy,
lecz zjadł go obrawszy z łupinek.
***
Jako książkowy składnik ze słownika
spytał przecinek średnika:
- Dlaczego on nie ma tej kropki
choć jest rezydentem stopki,
i co z tego wynika?
***
Wysłuchiwał lingwista przecinkowe żale,
że ludzie nie umieją stosować go wcale.
Piszą z „bykami”w tekście,
jak rodzynkami w cieście.
To się nie mieści w pale!
***
Pewien aktywista z miasta Barlinek
miał przyrządzik mały jak przecinek.
Dłubał nim sobie jak palcem
w cieście z dużym zakalcem
i nie startował do dziewczynek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz